wtorek, 3 stycznia 2012

Freedom fighters...

Pewnie zastanawiacie się dlaczego taka nazwa bloga? W sumie to jeszcze nie do końca wiem o czym będę pisać. Pewnie o wszystkim po trochu, trochę głupot, trochę ciekawych (tak myślę) informacji, trochę o życiu. A jak o życiu to myślę, że taka nazwa pasuje. W końcu wszyscy jesteśmy w jakimś sensie "bojownikami o wolność", chociaż pewnie każdy inaczej to interpretuje.
Dla mnie jest to walka o szczęście... Ale nie myślę o pojmowaniu szczęścia jako pieniądze, super auto i willę z basenem... Chodzi mi o to prawdziwe szczęście, którego tak brakuje w XXI wieku. Chodzi mi o zwycięstwo prawdziwych wartości nad materializmem, nad wszystkimi problemami dzisiejszego świata, o poczucie spełnienia się jako człowiek. Tym jest dla mnie wolność, o którą chcę walczyć. I mam nadzieję, że kiedyś będę mogła powiedzieć, że wygrałam...

A według Was - czym jest wolność? Czym jest to o co warto walczyć?

Trochę nie mam dzisiaj weny, chyba trochę ten pierwszy post nieskładny... Ale jak to mówią "początki bywają trudne". Cóż... wygląda na to, że to prawda.

Na zakończenie kawałek, który poniekąd podsunął mi nazwę bloga.
I pamiętajcie: We are freedom fighters!

1 komentarz:

  1. Super post... Taki prawdziwy... Poleciłam go u siebie na blogu... Chcesz to zajrzyj: http://everythingandnothingxdd.blogspot.com/2012/01/walka-o-szczescie.html

    OdpowiedzUsuń