Oczywiście wg tego, co jest zapisane w ustawie praktycznie wszyscy jesteśmy przestępcami - piratami posiadającymi nielegalne oprogramowanie. No ale przejdźmy do rzeczy. Jeżeli ktoś zagłębił się dokładniej w szczegóły całej afery i nie skupił się jedynie na tym o czym wszyscy mówią, to zauważył że ACTA przynosi dużo większe zagrożenia. Nie chodzi o prawa autorskie dotyczące muzyki, czy filmów, które ściągamy z Internetu. Chodzi o zwalczanie konkurencyjności, o walkę na poziomie gospodarki, co odbije się na życiu zwykłych, szarych ludzi. Słyszeliście o tzw. patentach? Może przytoczę przykład z lekami (chociaż o tym pewnie wiecie, ale to najlepszy sposób wyjaśnienia). Naszym bohaterem będzie zwyczajny Kowalski. No i tak ten Kowalski żyje sobie spokojnie, aż zostaje u niego wykryta jakaś choroba. W związku z tym potrzebne mu są różne, zazwyczaj bardzo drogie leki. Do tej pory nasz Kowalski mógł poprosić w aptece o jakiś tańszy zamiennik, ale po wejściu w życie ACTA może nie być tak pięknie. Jeżeli jakaś firma będzie posiadała wspomniany patent na dany lek jego zamienniki znikną z aptek, a co za tym idzie będziemy płacić więcej. Ponieważ wielu ludzi nie będzie stać na drogie leki można się domyślić jak to się dla nich skończy.
To tylko jeden z wielu przykładów jakie można przytoczyć, ale chyba najbardziej wymowny. Dlatego pojmowanie ACTA jako ustawy, która ograniczy wolność w Internecie jest dla mnie najzwyczajniej w świecie śmieszne. Wojna o Internet? Owszem, ale nie tylko! Pamiętajmy o tym.
Tak na zakończenie jeszcze jedna rzecz. Oglądaliście może wczoraj "Tomasz Lis Na Żywo"? Właśnie o ACTA była mowa, a jednym z gości był Michał Boni (dla niewtajemniczonych: minister administracji i cyfryzacji). Moim zdaniem jego wypowiedzi były odrobinę żałosne. Z jednej strony sensowne - to prawda, ale w świetle całego programu to było ciągle lanie wody, bez podania konkretów. Taka próba ratowania wizerunku rządu, na którą jest już raczej za późno. Mimo wszystko wszystkim zainteresowanym polecam obejrzenie jakiejś powtórki.
No i dzisiaj to by było na tyle. ACTA to temat rzeka, można pisać w nieskończoność, ale nie będę przynudzać. Napiszcie co wy myślicie o ACTA, chętnie poczytam zarówno argumenty za i przeciw, chociaż spodziewam się, że więcej będzie tych drugich. Zapraszam do dyskusji.
PS. Jeśli jesteście przeciw ACTA to zapraszam tutaj. Pokażmy ilu nas jest.
PS. Jeśli jesteście przeciw ACTA to zapraszam tutaj. Pokażmy ilu nas jest.